Pojawiły się nowe szczegóły dotyczące zapowiedzianego na lipiec tego roku dodatku DLC do gry The Walking Dead, zatytułowanego 400 Days. Jak wynika z artykułu opublikowanego w serwisie IGN, żeby uruchomić rozszerzenie, będziemy musieli zainstalować przynajmniej jeden epizod. Potwierdziło się także to, że wybory fabularne z pierwszego sezonu wpłyną na wydarzenia przedstawione w 400 Days, a z kolei decyzje poczynione w DLC mają znaleźć odzwierciedlenie w kontynuacji The Walking Dead.
Co istotne, w grze będzie pięć odrębnych historii. Opowiedzą one o losach różnych postaci, które studio
Telltale Games stopniowo ujawniało jeszcze przed oficjalną zapowiedzią tytułu. Bonnie, Shel, Wyatt, Russell oraz Vince poznają początki zombie apokalipsy w uniwersum
The Walking Dead. W epizody – opowiedziane w stylu zbliżonym do tego, co zaprezentował film
Pulp Fiction – nie trzeba będzie grać w porządku chronologicznym. W finale dojdzie do spojenia wszystkich pięciu opowieści, a kształt zakończenia będzie zależny od fabularnych wyborów poczynionych w trakcie rozgrywki.
Na demie z E3 przedstawiono losy jednej postaci: fajtłapowatego Vince’a, który ucieka przed policją, a później skuty ląduje w więziennym autobusie. W DLC można spodziewać się licznie występujących żywych trupów, rozlewającej się na wszystkie strony posoki, łamigłówek, sekwencji strzelankowych oraz chyba najważniejszego – kilku różnych linii dialogowych, których wybór może wpłynąć na przebieg wydarzeń mniej lub bardziej przewidująco. Otrzymamy zatem to, do czego przyzwyczaiła nas podstawka.
Co równie ważne, nie jest jasne, czy w dodatku pojawią się postaci znane z podstawowej wersji gry. Wiemy za to, że
400 Days ma być fabularnym pomostem pomiędzy dwoma sezonami, ale studio
Telltale Games nie chciało zdradzić, czy akcja kolejnej serii odbędzie się bezpośrednio po wydarzeniach z DLC.
Źródło:
"qjin" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2013-06-14 16:11:43
|
|